Załóżmy, że pracujecie do późna. Słonko zachodzi, a Wy nadal stukacie w klawiaturę, jedziecie gdzieś samochodem lub odbieracie kolejne telefony. Gdy kończycie, jest już ciemno. A przecież trzeba by jeszcze się przebiec, dotlenić organizm, odprężyć po ciężkim dniu. Jest to oczywiście możliwe, musicie się tylko wyposażyć w odpowiedni sprzęt. Najważniejsza będzie tu cieplejsza odzież, latarka, no i, rzecz jasna, buty. W artykule przyjrzymy się właśnie temu ekwipunkowi do wieczornych przebieżek.

Latarka

Zacznijmy od kwestii w zasadzie kluczowej, czyli od źródła światła. Biegając po zmroku będziemy przecież jakiegoś potrzebowali, no chyba, że truchtamy po dobrze oświetlonych ulicach. Jeśli jednak lubimy miejsca spokojniejsze i zdrowsze (bieganie po asfalcie lub betonie nie wpływa najlepiej na nasze stawy), na przykład parki lub lasy, powinniśmy pomyśleć o latarce czołowej (jeśli szukacie takiego sprzętu, zajrzyjcie na combat.pl). Profesjonalne latarki czołowe zawiera również nasz ranking latarek czołowych.

Dlaczego właśnie o czołowej? Po pierwsze jest lekka i wygodna. Po drugie taki sprzęt zazwyczaj posiada kilka trybów świecenia, które z łatwością możemy dostosować do panujących warunków.

Wybór konkretnego modelu zależy od naszych indywidualnych preferencji. Pamiętajmy tylko, że w zupełności wystarczy nam latarka o mocy circa 100 lumenów.

Odzież

Prócz oświetlenia powinniśmy też zadbać o komfort cieplny. Po zmroku zazwyczaj robi się chłodniej, dobrze więc jest założyć na przykład nieco grubszą bieliznę termoaktywną lub kolejną bluzę. Poza tym zadbajmy, by nasze ubranie posiadało jak najwięcej odblaskowych elementów. Pozwoli to uniknąć różnych nieprzyjemnych sytuacji. Ubierając się pamiętajmy, aby nie przykrywać odblasków kolejnymi warstwami odzieży.

Buty

Każdy biegacz doskonale wie, że buty są w tym sporcie sprawą zupełnie kluczową. Te do biegania po zmroku powinny być nie tylko wygodne, lekkie i przyczepne, ale powinny również chronić przed chłodem i wilgocią. No i byłoby dobrze, gdyby i one miały jakieś odblaski.

Wybierając obuwie zwróćmy uwagę na podłoże po którym biegamy. Jeśli biegamy po asfalcie lub betonie, co, jak już wspomnieliśmy, nie jest najzdrowsze, zaopatrzmy się w obuwie miękkie i dobrze chroniące stopę. Buty zaprojektowane dla biegaczy ceniących naturę nie muszą aż tak dobrze amortyzować, mają za to dobrze zarysowany bieżnik i sporo poprawiających przyczepność wypustek.

Pamiętajmy też o stuptutach. Jeśli pogoda jest naprawdę podła, możemy dzięki nim uniknąć kompletnego przemoczenia i zabłocenia wnętrza buta.

Bezpieczeństwo

Biegając pomyślmy także o własnym bezpieczeństwie. Zawsze możemy na swojej drodze napotkać bezpańskie psy lub agresywnych ludzi. Chcąc się na takie sytuacje przygotować, weźmy ze sobą gaz pieprzowy. Już 50 mililitrowy pojemnik pozwoli nam odpędzić czworonoga (i starczy jeszcze na właściciela). Jeśli szukacie podobnych środków do samoobrony, zajrzyjcie na combat.pl.

I tu kończymy nasz krótki poradnik dla „wieczorowych” biegaczy. Mamy nadzieję, że okaże się pomocny. Miłej przebieżki!