Sport to zdrowie – każdy to wie. Aktywność fizyczną przynajmniej raz w tygodniu deklaruje ponad 50% Polaków; 64% z nas ćwiczy częściej niż raz w miesiącu. Statystyki pokazują również, że ponad połowa populacji – według niektórych badań nawet 70-80% – ma wady wzroku. Duża część z tych osób potrzebuje korekcji wzroku, by móc funkcjonować. Z powyższych danych można wywnioskować, że „okularnicy” również uprawiają sport. Czy jest to możliwe? Na pewno. Czy jest to jednak w pełni komfortowe? A może część osób z powodu wady wzroku rezygnuje z aktywności fizycznej?

Okulary czy soczewki… a może nic?

Specjaliści są zgodni – jeśli na co dzień używamy okularów lub soczewek kontaktowych, na czas ćwiczeń nie powinniśmy z nich rezygnować. Nie jest istotne, którą metodę korekcji wybierzemy. Część „okularników” ze względu na wygodę, na czas aktywności fizycznej porzuca okulary na rzecz soczewek – jest to jak najbardziej dozwolone. Nie można jednak ulec przekonaniu, że stosowane jedynie sporadycznie i krótkotrwale soczewki można zakupić w supermarkecie czy drogerii! Jest bardzo ważne, by soczewki kontaktowe były dobrane przez specjalistę, czyli okulistę lub optometrystę. Jeśli natomiast dobrze ćwiczy nam się w okularach – nic nie stoi na przeszkodzie, by ich używać. Jeśli nie czujemy się jednak komfortowo w zwykłych okularach, możemy poszukać na rynku okularów korekcyjnych przeznaczonych specjalnie do uprawiania sportu, np. jazdy na rowerze, nartach czy do biegania. Okulary takie chronią oczy przed wiatrem i słońcem, a dodatkowo posiadają wkładki optyczne umożliwiające wstawienie szkieł korekcyjnych na podstawie recepty wystawionej przez specjalistę.

A co z pływaniem?

Jak jest na pewno wiadome wszystkim bywalcom basenów, soczewek kontaktowych nie można używać na basenie – może to grozić ich zgubieniem lub uszkodzeniem, a także rozwinięciem się infekcji bakteryjnych oczu. Nie zaleca się pływać również w okularach, chociażby ze względów wygody czy bezpieczeństwa. Czy osoby z wadami wzroku muszą więc odpuścić basen lub pływać „na ślepo”? Nic z tych rzeczy. Istnieją okulary korekcyjne do pływania – wyglądają jak zwykłe okulary do pływania i tak samo chronią oczy przed wodą, jednak dodatkowo posiadają szkła korygujące wadę wzroku. Rozwiązanie idealne!

Czy sport jest bezpieczny dla osób z wadami wzroku?

Ruch jest bez wątpienia dobry dla narządu wzroku – przeprowadzono wiele badań, które pokazały, że aktywność fizyczna spowalnia pogłębianie się schorzeń oczu lub im zapobiega. Wady wzroku nie są przeciwwskazaniem do uprawiania sportu. Aktywność rekreacyjną należy ograniczyć jedynie krótko po świeżych urazach oczu lub zabiegach okulistycznych, a także przy ciężkich infekcjach narządu wzroku. Inaczej ma się sprawa natomiast, jeśli chodzi o sporty wyczynowe – jeśli rozważamy podjęcie takiej aktywności, należy skonsultować się z lekarzem, istnieją bowiem schorzenia i dyscypliny sportowe, przy których należy ograniczyć wysiłek.

Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia oraz lekarzy, dietetyków, fizjoterapeutów i trenerów na całym świecie nie pozostawiają wątpliwości – warto uprawiać sport i należy to robić przez co najmniej kilka godzin w tygodniu. Nie musi to być wylewanie siódmych potów na siłowni – wystarczy szybszy i dłuższy spacer czy jazda rowerem, by utrzymać organizm w dobrym zdrowiu i zapobiegać chorobom serca, układu kostnego czy otyłości. Mimo to aż 1/3 Polaków deklaruje, że nie uprawia sportu wcale. Ilu z nich rezygnuje z aktywności fizycznej ze strachu przed powikłaniami dla oczu czy z powodu gorszego komfortu ćwiczenia w okularach? Ilu poddaje się, gdy przed treningiem zdejmuje okulary i na ten czas poddaje się życiu w rozmazanym świecie, by potem cierpieć z bólu oczu i głowy? Okazuje się, że wady wzroku nie muszą stanowić takiej przeszkody; nie każdy jest jednak tego świadom.

Po więcej informacji zapraszamy do wpisu: https://www.krio.org.pl/czy-okularnicy-sa-skazani-na-slabsze-widzenie-podczas-uprawiania-sportu/, a także na stronę https://www.krio.org.pl/ w celu znalezienia najlepszego specjalisty.